Jeżeli chodzi o mieszkańców Świata Czarownic, to jest dosyć
obszerny temat (powiedziałbym, że nawet bardzo obszerny). Obawiam się, że na
razie raczej nie uda mi się opisać wszystkich ras, jakie można spotkać wędrując
po świecie Andre Norton, ale obiecuję, że będę się starał uzupełniać moją listę.
Stara Rasa
Stara Rasa prawdopodobnie jest najstarszą rasą, która
zamieszkuje Świat Czarownic. Piszę prawdopodobnie, gdyż nie jest wykluczone, że
jako pierwsi zasiedlili go już mieszkańcy Mokradeł Toru.
Stara Rasa w
Escore
Żadna z dotychczas opublikowanych książek (przynajmniej z tych,
które przeczytałem) nie mówi nic bezpośrednio o przybyciu Starej Rasy do Świata
Czarownic, stąd w tym punkcie muszę się ograniczyć do podania paru suchych
faktów. Mężczyźni i kobiety w Escore poszukiwali wiedzy i w pewnym momencie
poniechali wszelkich zabezpieczeń , jakie ostrożność nakładała na podobne
badania. Pojawili się pośród nich tacy, którzy szukali Mocy dla samej jej
potęgi, a z tego zawsze rodzą się Ciemności większe niż jakikolwiek nocny mrok.
Wśród Starej Rasy nastąpił rozłam i niektórzy jej przedstawiciele uciekli na
zachód, niszcząc za sobą drogi i wymazując z umysłów pamięć o
przeszłości. Ci, którzy pozostali w Escore, walczyli ze sobą, przyzywając
tytaniczne, straszliwe moce przeciw mocom, niszcząc i siejąc spustoszenie. Inni
przestrzegający dawnych praw, schronili się na pustkowiu. Dołączyła do nich
grupa ludzi dobrej woli oraz istoty powstałe w wyniku eksperymentów, które
przeprowadzali pierwsi badacze, istoty nie skażone złem ani nigdy nie służące
Ciemności. Niektórzy Adepci Ciemności wyniszczyli się wzajemnie w tych
przerażających zmaganich Mocy. Inni natomiast odeszli przez odkryte przez siebie
Bramy, wiodące do odmiennych światów i epok. Pozostały po nich tylko enklawy
starożytnego zła i słudzy, których uwolnili lub porzucili. W momencie, gdy
rodzina Simona Tregartha przybyła do Escore, nie zastała tam już wielu Ludzi
Starej Rasy czystej krwi. Nawet ludzie z Doliny Zielonych Przestworzy byli z
nimi tylko częściowo spokrewnieni. Do wzmocnienia Starej Rasy w Escore
przyczyniło się odbudowanie twierdzy Ha Harc oraz imigracja rodzin z Karstenu.
Stara Rasa w
Estcarpie
Wydaje się, że większość Ludzi Starej Rasy uciekła z Escore
aby osiedlić się w krainie, którą później zaczęto nazywać Estcarpem. Większość z
nich wróciła do swojego starego trybu życia: zajęli się rolnictwem. Z czasem
wybudowali kilka miast, z których największym było miasto Es (późniejsza stolica
Estcarpu i siedziba Rady Czarownic). Wówczas powstał również Lormt, składnica
starożytnej wiedzy, leżąca blisko wschodniej granicy. Był on, jak się zdaje,
najstarszym miastem Estcarpu. Część rodzin decydowało się na migrację. Z całym
swoim dobytkiem przechodziły one przez góry, na południe i osiedlały się na
ziemiach, które z czasem stały się Karstenem. Do uratowania resztek Starej
Rasy w dużej mierze przyczyniły się Czarownice, czyli kobiety władające Mocą.
Ich pierwszym wielkim czynem było dźwignięcie gór pomiędzy Estcarpem i Escore,
które na długi czas stały się barierą nie do przebycia. Przewodnicząca Czarownic
rządziła Estcarpem jako Wielka Strażniczka, dowodząc armią żołnierzy, którzy
bronili granic w razie potrzeby, podczas gdy Czarownice strzegły ludzi przed
innymi groźbami. Jakiś czas później do brzegów Estcarpu i Karstenu przybyli
ludzie. Stara Rasa przywitała przybyszy dość serdecznie, nie sprzeciwiając się,
gdy zaczęli się oni osiedlać na Wyspie Gorm i Karstenie. Obcy nie posiadali
żadnego wrodzonego talentu magicznego, stąd trochę obawiali się Czarownic.
Czarownice utrzymywały, że aby mogły używać Mocy nie mogą oddać
się mężczyznom. Więc bardzo uważnie szukały Talentów wśród dziewczyn ze Starej
Rasy głównie z Estcarpu, ale czasem szukały ich poza jego granicami. Chociaż
mężczyźni ze Starej Rasy mogli rozwijać Talent, Czarownice wydawały się tłumić
te zdolności wśród mężczyzn Estcarpu i Karstenu, ponieważ Adepci, którzy
przyczynili się do rozdarci Escore byli głównie mężczyznami.
Stara Rasa w Arvonie
Jak ci z Escore, ci z Arvonu bardzo dobrze poznali ścieżki Mocy,
i niektórzy z nich wybierając Ciemność przynieśli wielką zawieruchę , która
niemal zniszczyła Starą Rasę i inne istoty. Jednak nie przyczyniło się to do
ucieczki Ludzi Starej Rasy z Arvonu. Wojna miała swoich zwycięzców i przegranych
i wielu z tych pierwszych zostało skazanych na wygnanie, podczas gdy Cztery
Klany starały się zachować równowagę między Dobrem i Złem na swoich ziemiach. Z
czasem niektóre istoty, takie jak Zwierzołacy, powróciły z wygnania i stopniowo
nowy porządek społeczny zaczął się wyłaniać jako Arvon przystosowany na powrót
potężnych istot na jego obszar.
Istoty z Escore
Kroganowie
W sumie są oni efektem doświadczeń genetycznych Wielkich
Adeptów. Przodkowie Kroganów, będący jeszcze normalnymi ludźmi, na ochotnika
zgłosili się do doświadczeń Adeptów, którzy pracowali nad stworzeniem istot,
których żywiołem byłaby woda. Koniec końców Kroganowie stworzyli swoją odrębną
rasę. Istoty te z wyglądu przypominały ludzi. Ich nogi zakończone były
klinowatymi stopami o połączonych błońą palcach, a ramiona i ręce, choć
identyczne z ludzkimi, okrywała blada skóra. Twarze Kroganów również wyglądały
jak ludzkie, włosy mieli krótkie, przylegające gładko do głowy i tylko o jeden
lub dwa odcienie ciemniejsze od skóry. Po obu stronach szyi mieli skrzela, które
zamykały się w momencie gdy przebywali na powierzchni. Kroganowie byli na tyle
uzależnienie od wody, że nie potrafili bez niej przetrwać, a pozbawieni jej
umierali.
Flananowie
Vrangowie
Była to jedna z kilku ras latających istot Escore. Miały one
głowę jaszczurki, wąskiej, uzębionej, pokrytej połyskującymi w słońcu czerwonymi
łuskami, które kontrastowały z niebieskozielonym upierzeniem reszty ciała. Czymś
w rodzaju ich przewódcy był Vorlong Długoskrzydły.
Thasowie
Mchowe Niewiasty
"Kiedy nieznana istota zatrzymała się niedaleko mnie pomiędzy
dwiema gwiezdnymi świecami, zobaczyłem ją wyraźniej. Była szara jak mech
zwieszający się z drzew, z jej długie włosy z trudem odróżniłbym od porostów.
Gdy uniosła koślawe ręce, przygładziła i rozgarnęła włosy, żeby mi się
przyjrzeć, odsłoniła zarazem małą, pomarszczoną twarzyczkę o płaskim nosie i
dużych oczach z krzaczastymi rzęsami. Jednym ruchem ręki nieznana
istotaprzerzuciła na plecy kaskady włosów zobaczyłem, że była płci żeńskiej.
Rodzaj sieci utkanej z mchu tylko częściowo zakrywał duże piersi i wystający
brzuch. Wetknięto w to odzienie nieco pachnących bladych kwiatów, co wydawało mi
się żałosną próbą upiększenia się.[...] Legendy głosiły, że Mchowe Niewiasty
były to dobre, nieśmiałe, nie mające złych zamiarów istoty." Tak w dużym skrócie
wyglądała Mchowa Niewiasta, którą spotkał Kemoc Tregarth w "Czarowniku ze Świata
Czarownic".
Lud
Zielonych Przestworzy
Mieszkańcy Zielonej Doliny nie należeli w pełni do Starej Rasy.
Niemniej jednak Zielony Lud miał w sobie coś ze Starej Rasy. Jako potomkowie
dawniejszych mieszkańców Escore byli mocniej niż Stara Rasa związani z ojczystą
ziemią. Kiedy dawni uciekinierzy z Escore zaczęli powracać do swojej starej
ojczyzny, mężczyźni z Ludu Zielonych Przestworzy pod wodzą swej Pani- Dahaun- i
Ethuthura, swego wodza, pomogli wygnońcom przebyć góry i zaprowadzili ich do
Zielonej Doliny. Sama Dolina była miejscem radującym ludzkie serce. Przez wieki
jej mieszkańcy otoczyli ją takimi Symbolami, zamknięciami i zabezpieczeniami, że
pozostała jedną z niewielu enklaw Światłą wolnych od Zła.
Sulkarczycy
Sulkar
Sulkar jest jedynym miastem jakie kiedykolwiek założyli
Sulkarczycy. Było ono wybudowane z pomocą i błogosławieństwem estcarpiańskich
Czarownic około 100 lat przed przybyciem Simona Tregartha. Ale to miasto było
czymś więcej niż tylko siedzibą Sulkarczyków, ale i fortecą, której zadaniem
miała być ochrona rodzin tych morskich handlarzy i wojowników w czasach
wielkiego niebezpieczeństwa. Port mógł pomieścić bardzo wiele okrętów, na
których rodziny normalnie żyły własnym życiem. Sulkar został zdobyty przez
Kolderczyków i zniszczony przez samych jego obrońców, którzy woleli go wysadzić
w powietrze, niż pozwolić by dostał się w ręce wroga.
Sulkarczycy przybyli z innego świata na swoich statkach. Zostali
wygnani przez obcą rasę, która otworzyła bramę do ich świata, aby uciec przed
jakąś nie znaną katastrofą. Sulkarczycy widocznie próbowali zniszczyć obcych,
którzy okazali się dużo potężniejsi od tych wojowniczych kupców. Tylko kilku
okrętom przy pomocy Adepta udało się uciec przez Bramę do Świata Czarownic.
Morskie Ogary
Kaththea Tregarth znalazła pewne pokrewieństwo między tymi
barbarzyńskimi jeźdźcami a sulkarskimi sprzymierzeńcami Estcarpu, kiedy spotkała
ich daleko na wschodnim wybrzeżu Escore. W rzeczywistości Sulkarczycy wkroczyli
do Świata Czarownic przez Bramę daleko na północnym morzu, ale oni jak się zdaje
rozproszyli się i stracili kontakt z jedną lub z kilkoma grupami. Morskie Ogary
z Escore byli bardziej prymitywni i nieokrzesani od ludzi Magnusa Osberica, nie
mając ogóle lub tylko trochę technologii Sulkaru.
Właściwie nigdzie nie jest powiedziane skąd pochodzą Sea-Raiders
i jaki może być ich związek z Sulkarczykami. Albo wywodzą się z ludzi wygnanych
ze społeczeństwa Sulkarczyków, lub być może zgubili się podczas sztormu i nie
mogli wrócić do głównej floty.
Sokolnicy
Lud Salzaratu
Rasa ta dotarła do Świata Czarownicprzez jakąś bramę, uciekając przed niebezpieczeństwem w innym świecie. Ich nowym domem stało się miasto lub państwo Salzarat, gdzie Adept, albo prawie Adept, kobieta o wielkiej mocy, zniewoliła cały lud. Pewien mężczyzna przełamał jej czar na tyle, by Sokolnicy uwięzili ją i jej sokolicę, pozostawiając ednak wielu swych towarzyszy pod trwającym w nieskończonośc czarem. Ze względu na dominację i strach, jaki zasiała w ich sercach Adeptka, Sokolnicy uczynili swe kobiety niewolnicami, używanymi wyłącznie do rodzenia.
Gniazdo i Wioska
Kobiet
Ocalali z katastrofy Salzarat uciekli na statkach Sulkarczyków i
osiedlili się w górach granicznych między Estcarpem a Karstenem. Kobiety i
dzieci zostały osiedlone w wiosce, która była ściśle strzeżona. Każdego roku
wybrani mężczyźni byli wysyłani do wioski z fortecy Sokolników, Gniazda, aby
płodzić dzieci, ale nie po to, aby tworzyć trwały związek z nimi. Dzieci z tych
związków jeżeli przychodziły na świat chore zostawały zabijane. Chłopcy byli
zabierani od ich matek i wychowywani w Gnieździe, ogromnym kompleksie górskim.
Ptaki Sokolników byli im bliższe niż kobiety. Niemniej jednak, stworzyli oni
sojusz z Czarownicami z Estcarpu walcząc ramię w ramię ze Strażnikami
Granicznymi, żołnierzami używanymi przez Czarownice by zapewnić Estcarpowi
ochronę przed groźbami nie mającymi związku z Mocą.
Sokolnicy w High Halleck
Po Wielkim Poruszeniu, kiedy góry pomiędzy Estcapem i Karstenem
zapadły się i wzniosły ponownie niszcząc armię karsteńskiego księci, Pagara,
jeszcze raz stali się uchodźcami. Tak jak porządek społeczny załamał się, gdy
Czarownice straciły władzę polityczną, tak i do społeczeństwa Sokolników wkradły
się niepokoje. Jedna z grup osiedliła się w High Halleck, łącząc się z ludżmi z
dwóch dolin, które były zagrożone przez ich sąsiadów. Rezultatem wymieszania się
kultur i krwi było powstanie nowego sprzymierza które między innymi pozwoliło
Sokolnikom zapomnieć o ich dawnych uprzedzeniach.
Mieszkańcy Dolin z High
Halleck
Mieszkańcy Dolin wkroczyli do Świata Czarownic przez Bramę,
którą sami otworzyli. Przybyli w zorganizowanych grupach (klanach), poprzedzani
przez Bractwo Miecza. Klany maszerowały na północ wzdłuż wybrzeża przez
jakiś czas, pozostawiając za sobą Bramę, przez którą przeszli i gorycz jaką
reprezentowało ich przeszłe życie.
Bractwo Miecza (w skład którego wchodziły też kobiety), wcieliło
się w rolę zwiadowców Dolin, tworząc mapy i zaznaczając miejsca, które wydawały
się być niebezpieczne. Były to głownie obszary, na których pozostały pewne ruiny
związane z Mocą, zarówno z tą Ciemności jak i Światła. Klany zgodziły się by
podzielić ziemię między rodziny drogą losowania, ale jego rezultat nie był
zadawalający dla wszystkich domów. Znaleźli się jednak również tacy, którzy
dostali to co chcieli lub ziemię wystarczającą ich potrzebą.
Jak tylko Mieszkańcy Dolin osiedlili się w ich nowym domu
założyli nowe miasta. Ich religia skupiała się wokół Płomienia, czymkolwiek to było. Ale ta wiara wymieszała się z innymi wierzeniami i tylko Damy z
Klasztorów pozostały wierne tradycjom.
Miasta
handlowe
Było przynajmniej pięć lub sześć miast handlowych,z których
kilka było usytuowanych na wybrzeżu: Handelsburg, Vennesport, ai Jorby. Komm
High było miejscem targowym w północnym High Halleck w okolicy Nordendale,
prawdopodobnie obok Grimmerdale. Trevamper było miasteczkiem lub miastem leżącym
w głebi lądu niedaleko Jorby (które czasem nazywano Jurby).
Opactwa
W High Halleck istniało tylko kilka Opactw. Jedno z nich
było w Lethendale (prawdopodobnie nazywano je również Landendale?). Kolejne
znajdowało się w Norstead, w północnej części Krainy Dolin. W "Srebrnej smoczej łusce" (opowiadaniu ze zbioru CZARY ŚWIATA CZAROWNIC) Dama Wirtha powiedziała Elys, że służyła kiedyś w Domu Kanthy Dwa Razy Urodzonej, jednak nie podaje jego położenia. Nie wiem czy istniały jeszcze inne Opactwa. Damy żyły niezależnie,
prowadząc klasztorny tryb życia, ale ich opactwa stały się schronieniem dla żon i
córek Lordów dolin, których rodziny przetrwały inwazję Psów Alizonu.
Dama Wirtha powiedziała Elys : "Kantha Dwakroć Urodzona znała Starą Wiedzę, toteż jej córki tym się różnią od innych mniszek, że znają podobną."
Inne grupy
Alizończycy
Alizończycy przybyli do Świata Czarownic przez bramę (zresztą
tak jak prawie cała reszta). Widocznie ich struktura społeczna była podobna do
organizacji stada psów. Swoje zwyczaje i struktury rodzinne po prostu wzorowali
na liniach podobnie do zwyczajów związanych z psami i ich hodowlą.
W powieści MAGICZNY KAMIEŃ dowiadujemy się, że Alizończycy byli
rządzeni przez baronów, którzy decydowali o wyborze Lorda Barona, ten zaś
przewodniczył radzie i w mniejszym lub większym stopniu rządził narodem. Wszyscy baronowie hodowali
szczególną rasę psów, których używali do polowania na ludzi i zwracali wielką
uwagę na program ich hodowli. Alizończycy pochodzili z wielu różnych Linii,
będących rodzinami (grupami) stworzonymi przez pierwotnych imigrantów z ich
macierzystego świata (gdzie, przypuszczalnie, większa część rasy została
pozostawiona, aby przetrwać lub zginąć w epoce lodowcowej).
Jedna z rodzin, Linia Krevonela, była spokrewniona z
Adeptem z Escore, Elsenarem, i przez jego potomków Alizończycy byli genetycznie
spokrewnieni z Ludzmi Starej Rasy. Niektórzy odziedziczyli Talent po Elsenarze,
chociaż przez wiele pokoleń był on uśpiony.
Mieszkańcy Mokradeł Toru
Są to prawdopodobnie najstarsi mieszkańcy zachodnich ziem Escore
o ile nie całego Świata Czarownic.
Ludzie z Gormu i Karstenu
Koris z Gormu powiedział Simonowi Tregarthowi, że jego ludzie
przebyli morze, aby osiedlić się wzdłuż wybrzeży po tym jak Stara Rasa już tam
była i żyła tam, gdzie z czasem powstał Estcarp. Znalazłem również wzmianki o Var - państwie leżącym na południe od Karstenu, jednak na razie nie wiem o nim zbyt wiele.
Karsteńska Stara Rasa usunęła się na wschód w kierunku gór, nie
tyle co z powodu jakiegoś konfliktu z przybyszami, co dlatego, że nic jej z
nimi nie łączyło. Po wiekach wśród Karsteńczyków pojawili się lordowie, którzy
walczyli między sobą, aż utworzono księstwo, prawdopodobnie przez podbój. Władza
Książąt z czasem zaczęła słabnąć. Nie byli oni na tyle silni, aby zjednoczyć
wszystkich lordów i zaspokoić ich ambicje.
|