Andre Norton
Mapa   Uwagi Menu


Mieszkańcy Świata Czarownic
Tłumaczenie z serwisu Xenite.ORG Gabriel Kujawski.


Jeżeli chodzi o mieszkańców Świata Czarownic, to jest dosyć obszerny temat (powiedziałbym, że nawet bardzo obszerny). Obawiam się, że na razie raczej nie uda mi się opisać wszystkich ras, jakie można spotkać wędrując po świecie Andre Norton, ale obiecuję, że będę się starał uzupełniać moją listę.

Stara Rasa

Stara Rasa prawdopodobnie jest najstarszą rasą, która zamieszkuje Świat Czarownic. Piszę prawdopodobnie, gdyż nie jest wykluczone, że jako pierwsi zasiedlili go już mieszkańcy Mokradeł Toru.

Stara Rasa w Escore

Żadna z dotychczas opublikowanych książek (przynajmniej z tych, które przeczytałem) nie mówi nic bezpośrednio o przybyciu Starej Rasy do Świata Czarownic, stąd w tym punkcie muszę się ograniczyć do podania paru suchych faktów.
Mężczyźni i kobiety w Escore poszukiwali wiedzy i w pewnym momencie poniechali wszelkich zabezpieczeń , jakie ostrożność nakładała na podobne badania. Pojawili się pośród nich tacy, którzy szukali Mocy dla samej jej potęgi, a z tego zawsze rodzą się Ciemności większe niż jakikolwiek nocny mrok. Wśród Starej Rasy nastąpił rozłam i niektórzy jej przedstawiciele uciekli na zachód, niszcząc za sobą drogi i wymazując z umysłów pamięć o przeszłości.
Ci, którzy pozostali w Escore, walczyli ze sobą, przyzywając tytaniczne, straszliwe moce przeciw mocom, niszcząc i siejąc spustoszenie. Inni przestrzegający dawnych praw, schronili się na pustkowiu. Dołączyła do nich grupa ludzi dobrej woli oraz istoty powstałe w wyniku eksperymentów, które przeprowadzali pierwsi badacze, istoty nie skażone złem ani nigdy nie służące Ciemności.
Niektórzy Adepci Ciemności wyniszczyli się wzajemnie w tych przerażających zmaganich Mocy. Inni natomiast odeszli przez odkryte przez siebie Bramy, wiodące do odmiennych światów i epok. Pozostały po nich tylko enklawy starożytnego zła i słudzy, których uwolnili lub porzucili.
W momencie, gdy rodzina Simona Tregartha przybyła do Escore, nie zastała tam już wielu Ludzi Starej Rasy czystej krwi. Nawet ludzie z Doliny Zielonych Przestworzy byli z nimi tylko częściowo spokrewnieni. Do wzmocnienia Starej Rasy w Escore przyczyniło się odbudowanie twierdzy Ha Harc oraz imigracja rodzin z Karstenu.

Stara Rasa w Estcarpie

Wydaje się, że większość Ludzi Starej Rasy uciekła z Escore aby osiedlić się w krainie, którą później zaczęto nazywać Estcarpem. Większość z nich wróciła do swojego starego trybu życia: zajęli się rolnictwem. Z czasem wybudowali kilka miast, z których największym było miasto Es (późniejsza stolica Estcarpu i siedziba Rady Czarownic). Wówczas powstał również Lormt, składnica starożytnej wiedzy, leżąca blisko wschodniej granicy. Był on, jak się zdaje, najstarszym miastem Estcarpu. Część rodzin decydowało się na migrację. Z całym swoim dobytkiem przechodziły one przez góry, na południe i osiedlały się na ziemiach, które z czasem stały się Karstenem.
Do uratowania resztek Starej Rasy w dużej mierze przyczyniły się Czarownice, czyli kobiety władające Mocą. Ich pierwszym wielkim czynem było dźwignięcie gór pomiędzy Estcarpem i Escore, które na długi czas stały się barierą nie do przebycia. Przewodnicząca Czarownic rządziła Estcarpem jako Wielka Strażniczka, dowodząc armią żołnierzy, którzy bronili granic w razie potrzeby, podczas gdy Czarownice strzegły ludzi przed innymi groźbami.
Jakiś czas później do brzegów Estcarpu i Karstenu przybyli ludzie. Stara Rasa przywitała przybyszy dość serdecznie, nie sprzeciwiając się, gdy zaczęli się oni osiedlać na Wyspie Gorm i Karstenie. Obcy nie posiadali żadnego wrodzonego talentu magicznego, stąd trochę obawiali się Czarownic.

Czarownice utrzymywały, że aby mogły używać Mocy nie mogą oddać się mężczyznom. Więc bardzo uważnie szukały Talentów wśród dziewczyn ze Starej Rasy głównie z Estcarpu, ale czasem szukały ich poza jego granicami. Chociaż mężczyźni ze Starej Rasy mogli rozwijać Talent, Czarownice wydawały się tłumić te zdolności wśród mężczyzn Estcarpu i Karstenu, ponieważ Adepci, którzy przyczynili się do rozdarci Escore byli głównie mężczyznami.

Stara Rasa w Arvonie

Jak ci z Escore, ci z Arvonu bardzo dobrze poznali ścieżki Mocy, i niektórzy z nich wybierając Ciemność przynieśli wielką zawieruchę , która niemal zniszczyła Starą Rasę i inne istoty. Jednak nie przyczyniło się to do ucieczki Ludzi Starej Rasy z Arvonu. Wojna miała swoich zwycięzców i przegranych i wielu z tych pierwszych zostało skazanych na wygnanie, podczas gdy Cztery Klany starały się zachować równowagę między Dobrem i Złem na swoich ziemiach. Z czasem niektóre istoty, takie jak Zwierzołacy, powróciły z wygnania i stopniowo nowy porządek społeczny zaczął się wyłaniać jako Arvon przystosowany na powrót potężnych istot na jego obszar.


Istoty z Escore

Kroganowie

W sumie są oni efektem doświadczeń genetycznych Wielkich Adeptów. Przodkowie Kroganów, będący jeszcze normalnymi ludźmi, na ochotnika zgłosili się do doświadczeń Adeptów, którzy pracowali nad stworzeniem istot, których żywiołem byłaby woda. Koniec końców Kroganowie stworzyli swoją odrębną rasę. Istoty te z wyglądu przypominały ludzi. Ich nogi zakończone były klinowatymi stopami o połączonych błońą palcach, a ramiona i ręce, choć identyczne z ludzkimi, okrywała blada skóra. Twarze Kroganów również wyglądały jak ludzkie, włosy mieli krótkie, przylegające gładko do głowy i tylko o jeden lub dwa odcienie ciemniejsze od skóry. Po obu stronach szyi mieli skrzela, które zamykały się w momencie gdy przebywali na powierzchni. Kroganowie byli na tyle uzależnienie od wody, że nie potrafili bez niej przetrwać, a pozbawieni jej umierali.

Flananowie

Vrangowie

Była to jedna z kilku ras latających istot Escore. Miały one głowę jaszczurki, wąskiej, uzębionej, pokrytej połyskującymi w słońcu czerwonymi łuskami, które kontrastowały z niebieskozielonym upierzeniem reszty ciała. Czymś w rodzaju ich przewódcy był Vorlong Długoskrzydły.

Thasowie

Mchowe Niewiasty

"Kiedy nieznana istota zatrzymała się niedaleko mnie pomiędzy dwiema gwiezdnymi świecami, zobaczyłem ją wyraźniej. Była szara jak mech zwieszający się z drzew, z jej długie włosy z trudem odróżniłbym od porostów. Gdy uniosła koślawe ręce, przygładziła i rozgarnęła włosy, żeby mi się przyjrzeć, odsłoniła zarazem małą, pomarszczoną twarzyczkę o płaskim nosie i dużych oczach z krzaczastymi rzęsami. Jednym ruchem ręki nieznana istotaprzerzuciła na plecy kaskady włosów zobaczyłem, że była płci żeńskiej. Rodzaj sieci utkanej z mchu tylko częściowo zakrywał duże piersi i wystający brzuch. Wetknięto w to odzienie nieco pachnących bladych kwiatów, co wydawało mi się żałosną próbą upiększenia się.[...] Legendy głosiły, że Mchowe Niewiasty były to dobre, nieśmiałe, nie mające złych zamiarów istoty." Tak w dużym skrócie wyglądała Mchowa Niewiasta, którą spotkał Kemoc Tregarth w "Czarowniku ze Świata Czarownic".

Lud Zielonych Przestworzy

Mieszkańcy Zielonej Doliny nie należeli w pełni do Starej Rasy. Niemniej jednak Zielony Lud miał w sobie coś ze Starej Rasy. Jako potomkowie dawniejszych mieszkańców Escore byli mocniej niż Stara Rasa związani z ojczystą ziemią. Kiedy dawni uciekinierzy z Escore zaczęli powracać do swojej starej ojczyzny, mężczyźni z Ludu Zielonych Przestworzy pod wodzą swej Pani- Dahaun- i Ethuthura, swego wodza, pomogli wygnońcom przebyć góry i zaprowadzili ich do Zielonej Doliny. Sama Dolina była miejscem radującym ludzkie serce. Przez wieki jej mieszkańcy otoczyli ją takimi Symbolami, zamknięciami i zabezpieczeniami, że pozostała jedną z niewielu enklaw Światłą wolnych od Zła.

Sulkarczycy

Sulkar

Sulkar jest jedynym miastem jakie kiedykolwiek założyli Sulkarczycy. Było ono wybudowane z pomocą i błogosławieństwem estcarpiańskich Czarownic około 100 lat przed przybyciem Simona Tregartha. Ale to miasto było czymś więcej niż tylko siedzibą Sulkarczyków, ale i fortecą, której zadaniem miała być ochrona rodzin tych morskich handlarzy i wojowników w czasach wielkiego niebezpieczeństwa. Port mógł pomieścić bardzo wiele okrętów, na których rodziny normalnie żyły własnym życiem. Sulkar został zdobyty przez Kolderczyków i zniszczony przez samych jego obrońców, którzy woleli go wysadzić w powietrze, niż pozwolić by dostał się w ręce wroga.

Sulkarczycy przybyli z innego świata na swoich statkach. Zostali wygnani przez obcą rasę, która otworzyła bramę do ich świata, aby uciec przed jakąś nie znaną katastrofą. Sulkarczycy widocznie próbowali zniszczyć obcych, którzy okazali się dużo potężniejsi od tych wojowniczych kupców. Tylko kilku okrętom przy pomocy Adepta udało się uciec przez Bramę do Świata Czarownic.

Morskie Ogary

Kaththea Tregarth znalazła pewne pokrewieństwo między tymi barbarzyńskimi jeźdźcami a sulkarskimi sprzymierzeńcami Estcarpu, kiedy spotkała ich daleko na wschodnim wybrzeżu Escore. W rzeczywistości Sulkarczycy wkroczyli do Świata Czarownic przez Bramę daleko na północnym morzu, ale oni jak się zdaje rozproszyli się i stracili kontakt z jedną lub z kilkoma grupami. Morskie Ogary z Escore byli bardziej prymitywni i nieokrzesani od ludzi Magnusa Osberica, nie mając ogóle lub tylko trochę technologii Sulkaru.

Właściwie nigdzie nie jest powiedziane skąd pochodzą Sea-Raiders i jaki może być ich związek z Sulkarczykami. Albo wywodzą się z ludzi wygnanych ze społeczeństwa Sulkarczyków, lub być może zgubili się podczas sztormu i nie mogli wrócić do głównej floty.

Sokolnicy

Lud Salzaratu

Rasa ta dotarła do Świata Czarownicprzez jakąś bramę, uciekając przed niebezpieczeństwem w innym świecie. Ich nowym domem stało się miasto lub państwo Salzarat, gdzie Adept, albo prawie Adept, kobieta o wielkiej mocy, zniewoliła cały lud. Pewien mężczyzna przełamał jej czar na tyle, by Sokolnicy uwięzili ją i jej sokolicę, pozostawiając ednak wielu swych towarzyszy pod trwającym w nieskończonośc czarem. Ze względu na dominację i strach, jaki zasiała w ich sercach Adeptka, Sokolnicy uczynili swe kobiety niewolnicami, używanymi wyłącznie do rodzenia.

Gniazdo i Wioska Kobiet

Ocalali z katastrofy Salzarat uciekli na statkach Sulkarczyków i osiedlili się w górach granicznych między Estcarpem a Karstenem. Kobiety i dzieci zostały osiedlone w wiosce, która była ściśle strzeżona. Każdego roku wybrani mężczyźni byli wysyłani do wioski z fortecy Sokolników, Gniazda, aby płodzić dzieci, ale nie po to, aby tworzyć trwały związek z nimi. Dzieci z tych związków jeżeli przychodziły na świat chore zostawały zabijane. Chłopcy byli zabierani od ich matek i wychowywani w Gnieździe, ogromnym kompleksie górskim. Ptaki Sokolników byli im bliższe niż kobiety. Niemniej jednak, stworzyli oni sojusz z Czarownicami z Estcarpu walcząc ramię w ramię ze Strażnikami Granicznymi, żołnierzami używanymi przez Czarownice by zapewnić Estcarpowi ochronę przed groźbami nie mającymi związku z Mocą.

Sokolnicy w High Halleck

Po Wielkim Poruszeniu, kiedy góry pomiędzy Estcapem i Karstenem zapadły się i wzniosły ponownie niszcząc armię karsteńskiego księci, Pagara, jeszcze raz stali się uchodźcami. Tak jak porządek społeczny załamał się, gdy Czarownice straciły władzę polityczną, tak i do społeczeństwa Sokolników wkradły się niepokoje. Jedna z grup osiedliła się w High Halleck, łącząc się z ludżmi z dwóch dolin, które były zagrożone przez ich sąsiadów. Rezultatem wymieszania się kultur i krwi było powstanie nowego sprzymierza które między innymi pozwoliło Sokolnikom zapomnieć o ich dawnych uprzedzeniach.

Mieszkańcy Dolin z High Halleck

Mieszkańcy Dolin wkroczyli do Świata Czarownic przez Bramę, którą sami otworzyli. Przybyli w zorganizowanych grupach (klanach), poprzedzani przez Bractwo Miecza. Klany maszerowały na północ wzdłuż wybrzeża przez jakiś czas, pozostawiając za sobą Bramę, przez którą przeszli i gorycz jaką reprezentowało ich przeszłe życie.

Bractwo Miecza (w skład którego wchodziły też kobiety), wcieliło się w rolę zwiadowców Dolin, tworząc mapy i zaznaczając miejsca, które wydawały się być niebezpieczne. Były to głownie obszary, na których pozostały pewne ruiny związane z Mocą, zarówno z tą Ciemności jak i Światła. Klany zgodziły się by podzielić ziemię między rodziny drogą losowania, ale jego rezultat nie był zadawalający dla wszystkich domów. Znaleźli się jednak również tacy, którzy dostali to co chcieli lub ziemię wystarczającą ich potrzebą.

Jak tylko Mieszkańcy Dolin osiedlili się w ich nowym domu założyli nowe miasta. Ich religia skupiała się wokół Płomienia, czymkolwiek to było. Ale ta wiara wymieszała się z innymi wierzeniami i tylko Damy z Klasztorów pozostały wierne tradycjom.

Miasta handlowe

Było przynajmniej pięć lub sześć miast handlowych,z których kilka było usytuowanych na wybrzeżu: Handelsburg, Vennesport, ai Jorby. Komm High było miejscem targowym w północnym High Halleck w okolicy Nordendale, prawdopodobnie obok Grimmerdale. Trevamper było miasteczkiem lub miastem leżącym w głebi lądu niedaleko Jorby (które czasem nazywano Jurby).

Opactwa

W High Halleck istniało tylko kilka Opactw. Jedno z nich było w Lethendale (prawdopodobnie nazywano je również Landendale?). Kolejne znajdowało się w Norstead, w północnej części Krainy Dolin. W "Srebrnej smoczej łusce" (opowiadaniu ze zbioru CZARY ŚWIATA CZAROWNIC) Dama Wirtha powiedziała Elys, że służyła kiedyś w Domu Kanthy Dwa Razy Urodzonej, jednak nie podaje jego położenia. Nie wiem czy istniały jeszcze inne Opactwa. Damy żyły niezależnie, prowadząc klasztorny tryb życia, ale ich opactwa stały się schronieniem dla żon i córek Lordów dolin, których rodziny przetrwały inwazję Psów Alizonu.

Dama Wirtha powiedziała Elys : "Kantha Dwakroć Urodzona znała Starą Wiedzę, toteż jej córki tym się różnią od innych mniszek, że znają podobną."

Inne grupy

Alizończycy

Alizończycy przybyli do Świata Czarownic przez bramę (zresztą tak jak prawie cała reszta). Widocznie ich struktura społeczna była podobna do organizacji stada psów. Swoje zwyczaje i struktury rodzinne po prostu wzorowali na liniach podobnie do zwyczajów związanych z psami i ich hodowlą.

W powieści MAGICZNY KAMIEŃ dowiadujemy się, że Alizończycy byli rządzeni przez baronów, którzy decydowali o wyborze Lorda Barona, ten zaś przewodniczył radzie i w mniejszym lub większym stopniu rządził narodem. Wszyscy baronowie hodowali szczególną rasę psów, których używali do polowania na ludzi i zwracali wielką uwagę na program ich hodowli. Alizończycy pochodzili z wielu różnych Linii, będących rodzinami (grupami) stworzonymi przez pierwotnych imigrantów z ich macierzystego świata (gdzie, przypuszczalnie, większa część rasy została pozostawiona, aby przetrwać lub zginąć w epoce lodowcowej).

Jedna z rodzin, Linia Krevonela, była spokrewniona z Adeptem z Escore, Elsenarem, i przez jego potomków Alizończycy byli genetycznie spokrewnieni z Ludzmi Starej Rasy. Niektórzy odziedziczyli Talent po Elsenarze, chociaż przez wiele pokoleń był on uśpiony.

Mieszkańcy Mokradeł Toru

Są to prawdopodobnie najstarsi mieszkańcy zachodnich ziem Escore o ile nie całego Świata Czarownic.

Ludzie z Gormu i Karstenu

Koris z Gormu powiedział Simonowi Tregarthowi, że jego ludzie przebyli morze, aby osiedlić się wzdłuż wybrzeży po tym jak Stara Rasa już tam była i żyła tam, gdzie z czasem powstał Estcarp. Znalazłem również wzmianki o Var - państwie leżącym na południe od Karstenu, jednak na razie nie wiem o nim zbyt wiele.

Karsteńska Stara Rasa usunęła się na wschód w kierunku gór, nie tyle co z powodu jakiegoś konfliktu z przybyszami, co dlatego, że nic jej z nimi nie łączyło. Po wiekach wśród Karsteńczyków pojawili się lordowie, którzy walczyli między sobą, aż utworzono księstwo, prawdopodobnie przez podbój. Władza Książąt z czasem zaczęła słabnąć. Nie byli oni na tyle silni, aby zjednoczyć wszystkich lordów i zaspokoić ich ambicje.

Prawa do strony © 1997-2000 posiada Michael L. Martinez. Wszelkie prawa zastrzeżone. Publiczne udostępnianie i kopiowanie stron oraz ich części elektronicznie lub na inne sposoby bez wyraźnej zgody samego właściciela praw zabronione. Wyjątek stanowi standardowe keszowanie i indeksowanie stron w przeglądarce.


^ Góra Strony ^