Adepci Escore
Alon
Poznajemy go jako dwunastoletniego chłopca w
opowiadaniu "Strzeż się sokoła". Alon wędrował po Escore poszukując swojego
przeznaczenia, aż spotkał Hilariona i Kaththeę, którzy adoptowali go i uczyli
jak posługiwać się Mocą. Był zdolnym uczniem, a mając dobrych nauczycieli, stał
się w potężnym Adeptem już w wieku 19 lat (w "Tkaczce pieśni"). Alon był jednym
z Siódemki Obrońców Arvonu.
Elsenar
Elsenar wraz z Shorroshem przeprowadzili lud Alizu do Świata Czarownic
aby zachować tę rasę. Zauważył niestety zbyt późno, że Shorrosh był Adeptem Ciemności, mającym na celu użyć ten lud i jego zwierzęta do swych własnych celów. Nawet, gdy zablokował on bramę Alizu, Elsenar nie był wciąż w stanie uzmysłowić im rozległości sieci kłamstw Sorrosha, przez co lud ten stał się śmiertelnym wrogiem Starej Rasy pomimo istnienia Linii Kervonela pośród ich Baronów. Kervonel był synem Elsenara i alizońskiej szlachcianki, Kylainy. Elsenar wydaje się być ostatnim z Najwyższych Adeptów Escore pozostałym przy życiu w Estcarpie. Nie był obecny przy próbie otwarcia ogromnej bramy w Lormcie, gdy to zaginęli inni adepci.
Hilarion
To adept pochodzący jeszcze z czasów
przed wielką wojną Adeptów w Escore. Opuścił swój świat, przechodząc przez
bramę, którą sam otworzył w swojej Fortecy nad Morzem
Wschodnim. Po jej drugiej stronie został schwytany i wykorzystywany jako źródło
mocy przez Zandura, istotę należącej do rasy najprawdopodobniej spokrewnionej z
Kolderczykami. Zandur był zaangażowany w jakąś starożytną wojnę, która
zniszczyła jego świat i wyniszczyła rasę. Hilarion został uratowny przez
Kaththeę Tregarth oraz jej rodziców, Simona i Jaelithe. Razem z nimi, ponownie
korzystając ze swojej bramy, powrócił z powrotem do Escore. Hilarion przyglądając
się ruinom, które kiedyś były znanym mu Escore, pomagał Tregarthom i ich
sojusznikom w obronie przed Ciemnością, która mimo upływu czasu ciągle jeszcze
grasowała w tej krainie. Koniec końców Hilarion razem Kaththeą zamieszkał w
swojej nadmorskiej twierdzy. Później adoptowali Alona i uczyli go jak
posługiać się Mocą.
Iuchar, Duch
HaHarc
W "Czarodziejskich Mieczach" Uruk wraz z Yonanem
wezwali jego starożytną moc, aby zakrzywić czas, móc powrócić na pole walki
Ostatniej Bitwy pod HaHarc i ponownie walczyć z Targim.
Loskeetha, strażniczka
Mchowych Niewiast
Loskeetha od Kamiennego Ogrodu była albo tą,
która stworzyła Mchowe Niewiasty albo też jedną z nich, która studjując
ścieżki Mocy, stała się na tyle potężna, że mogła bronić swoje siostry przed
sługami Ciemności w Escore. Pomogła ona Kemocowi Tregarthowi w poszukiwaniach
jego siostry, Kaththei po tym jak została uprowadzona przez Dinzila do jego
Ciemnej Wieży w "Czarowniku ze Świata Czarownic". Nazywano ją również
Czytającą-w-Piaskach.
Ninutra, Pani
Ognia
Ninutra była pierwszą Adeptką, która otworzyła Bramę do
innego świata i przechodząc przez nią opuściła Escore. Nie opowiedziała się
nigdy ani po stronie Światła, ani Ciemności, pozostała neutralna (posiadała
jednak ciągle możliwość zmiany zdania). Z Escore utrzymywała kontakt poprzez
poświęconą jej światynię. Laidan nazwała ją 'Panią Ognia', ale była ona raczej
bliżej spokrewniona z ptakami, niż z ogniem (jej sługami lub posłańcami były
szare, podobne do sokołów ptaki). Własnością tej Wielkiej Adeptki był Miecz
Zrodzony z Cienia, broń mogąca służyć zarówno Światłu jak i Ciemności.
Ninutra przyjęła lub wezwała na służbę Crythę, dziewczynę ze Starej Rasy,
która przybyła do Escore z Karstenu.
Shorrosh
Shorrosch zszedł na Ścieżki-Lewej-Strony jeszcze zanim Elsenar otworzył
bramę by ratować Aliz - świat niszczony przez epokę lodowcową.
Shorrosh był prawdopodobnie w zmowie z innymi adeptami ciemności Escore,
którzy zdusili Starą Rasę Escore szybkim i mocnym uderzeniem, co spowodowało ucieczką większości pozostałej przy życiu "dobrej" ludności
na zachód. Sam Shorrosh został schwytany przez Elsenara w pułapkę na Aliz
gdy ten ostatni odkrył jego prawdziwe powinowactwo ducha.
Sytry
Nie jestem pewny w stu procentach czy Sytry faktycznie był Adeptem. Kemoc Tregarth znalazł w
podziemnej jaskinii jego miecz, który był bardzo potężnym talizmanem Światła.
Natomiast Kroganka imieniem Orsya, w tej samej jaskini znalazła róg jednorożca
(równie potężny talizman co miecz Kemoca), należącego wcześniej właśnie do
Sytrego. Człowiek ten (chociaż trafniej byłoby powiedzieć istota, bo nie wiem
kim faktycznie był) wydawał się być jednym z tych starożytnych, którzy otwierali
i wykorzystywali Bramy . Sytry utrzymywał z Escore kontakty na tyle silne, że
zdołał kilka razy pomóc Kemocowi.
Volt, nauczyciel
ludzi
Volt był jednym z tych, którzy uczyli Starą Rasę. Chętnie
powitał on barbarzyńców, którzy osiedlali się wzdłuż wybrzeża i dając im zarówno
ochronę jak i wiedzę. Koris z Gormu, Simon Tregarth wraz z kilkoma
Sulkarkczykami i gwardzisstami z Estcarpu znaleźli artefakty Volta
(prawdopodobnie ciągle będące pod opieką jego ducha) w jaskini niedaleko
Verlaine, leżącego na wybrzeżu Karstenu. Koris wziął topór bojowy Volta, którym
następnie przez wiele lat posługiwał się broniąc Estcarpu i jego granic. Volt
był też chyba czczony prze mieszkańców Moczarów Toru i musiał być z nimi dość
blisko spokrewniony (w każdym bądź razie bardziej z nimi niż z innymi
mieszkańcami Świata Czarownic).
Dinzil ze
Wzgórz
Dinzil wywodził się z jednej z rodzin Starej Rasy,
która pozostała w Escore (reszta Starej Rasy uciekła na zachód w trakcie
wielkiej wojny Adeptów). Dinzil w dzieciństwie był uczniem jednego z nielicznych
żyjących cudotwórców. Adept ów nakreślił ramy dla swoich badań i używał tego,
czego się nauczył, tylko i wyłącznie do ochrony niewielkiej części Escore, dokąd
uciekł. Ale Dinzil zaczął kroczyć Ścieżką-Lewej-Ręki, czynnie szukając i ucząc
się od ludzi władających Ciemną Mocą. A wszystko to po to, by stać się Wielkim
Adeptem (jak widać miał człowiek ambicje). Większość sprzymierzeńców Dinzila
została zniszczona, kiedy Kemoc Tregarth wezwał Sytryego, ale sam Ciemny Adept
(jak to zawsze schwarz charakter) zdołał jakoś uciec do innego świata. Faktycznie
Dinzil zginął trochę później, a właściwie to popełnił samobójstwo, po tym jak
Yachne pozbawiła go mocy.
Inni władcy mocy Escore, ale nie
Adepci
Yachne
Yachne była czarownicą z Estcarpu, która po
Wielkim Poruszeniu, tak jak większość jej sióstr, straciła prawie całą swoją
moc. Po tym jak przeniosła się do Karstenu, została Mądrą Kobietą na dworze
jednego z tamtejszych wielmoży i wychowywała młodego Alona. Gdy jednak
zniszczono domostwo, w którym służyła słuch po niej zaginął. Ponownie pojawia
się dopiero w 'Tkaczce Pieśni', wydzierając mężczyznom ich moc. Ginie w Arvonie
pokonana przez Alona i Dom Gryfa.
Laidan
Laidan to prawdopodobnie czarownica służąca
Ciemnym Mocom, sprzymierzona z Targim (była jego kochanką). Po tym jak Uruk i
Yonan zabili Targiego wycofała się do jakiegoś tajemniczego schronienia. Koniec
końców została zniszczona przez moc Ninutry przywołaną przez jej kapłankę,
Crythę.
Targi
Targi był wojownikiem starożytnego Escore,
który sprzymierzył się z Ciemnością. Nie był Wielkim Adeptem, ale był dość
potężnym wrogiem Światła. Dowodził on atakiem na twierdzę HaHarc, w czasie
którego pojmano i uwięziono Uruka, a Tolar został śmiertelnie ranny. Targi nie
posiadał możliwości oparcia się śmierci swojego ciała, ale potrafił sprawić, aby
jego duch przetrwał w odseparowanym 'rdzeniu', aż Uruk i Yonan cofnęli się w
czasie, aby stoczyć bitwę jeszcze raz. Tym razem Targi został pokonany,
zginąwszy z rąk Uruka.
Tolar od Lodowego
Jęzora
Tolar to wojownik Escore i towarzysz Uruka. Był on
właścicilelem Lodowego Jęzora, jednej z czterech Wielkich Broni, które służyły
Światłu w starożytnych bitwach w Escore. Jednak na jego brzeszczocie ciążył zły
geas*. Miał on służyć Światłu, jednak ten, który go stworzył popełnił błąd.
Dlatego przynosił on nieszczęście swojemu panu i sprawie, o którą walczył. Miecz
ten jednak nie należał do Ciemności i nienawidził wszystkiego, co miało z nią
jakikolwiek związek. Tolar został śmiertelnie ranny w bitwie o HaHarc, jednak
zanim umarł zniszczył swóją broń, aby żaden sługa Ciemności nie mógł się nim
posłużyć. Duch Tolara połączył się z Yonanem, młodzieńcem będącym półkrwi
Sulkarczykiem i półkrwi człowiekiem Starej Rasy. Był jednym z karsteńskch
wojowników, którzy przybyli do Escore jako żołnierz w służbie Hervona, głowy
pierwszego rodu Starej Rasy, który udał się na wschód za Kyllanem Tregartha.
Uruk od Wielkiego
Topora
Uruk powiedział Kyllanowi: "Kiedyś byłem władcą pewnego
miasta i poprowadziłem do boju armię jednej z prowincji Escore.". Zdaje się, że
był dowódcą armii HaHarc, miasta-twierdzy, które w swojej epoce było oazą
bezpieczeństwa i schronieniem przed Mocami Ciemności, do czasu aż Ciemni Adepci
sprawili, że wzgórza pod miastem zapadły się pochłaniając HaHarc. Uruk wspomniał
coś o Sztandarch Erku oraz Sztandarch z Eftu tak jakby mówił o swoich
sprzymierzeńcach , tak samo jak Zastępy z Klingheldu, więc oni mogli być siłami,
które odpowiedziały na wezwanie Uruka w obronie prowincji. Topór Uruka nazywał
się Łupacz Hełmów i przy jego pomocy obronił się on przed atakami Targiego, a
później zniszczył tego sługę Ciemności. Uruk nazwał trzecią z Wielkich Broni,
krótki miecz znaleziony przez Sokolnika Nerila w opowiadaniu 'Strzeż się
sokoła', Językiem Basira. Musiał znać też dobrze pozostałe bronie jak i ich
właścicieli.
Adepci Arvonu
Maleron
Maleron był margrabią Wyżyn w Arvonie,
prawdopodobnie przed lub w czasie wielkiej wojny Adeptów. Stąpał
Ścieżką-Z-Lewej-Strony, ale sam przed sobą się do tego nie przyznawał.
Twierdził, że poszukiwał tylko Wiedzy i Mocy. Kiedy jego przybrana siostra,
Sylvya, wyzwała go, próbował ją zabić, aby prawda nie wyszłą na jaw. Wezwał on
czterech myśliwych z innego świata aby ją ścigali, ale Sylvya poleciła się
ochronie Neave. Maleron, jego myśliwi i Sylvya stali się
Tym-Co-Przemierza-Szczyty, wracającym do jego fortecy Car Re Dogan (w
tłumaczeniu znaczy to tyle co Silna warownia) każdej nocy, nawet gdy twierdza
zmieniła się w ruinę. Ostatecznie Maleron został uwolniony od zaklęcia Neave
przez kiogańską szamankę, Nidu. Po tym jak Landisl przekonał Malerona, że jednak
służył Złu, odszedł on do katakumb Opiekunów, spokojnie akceptując śmierć i
unikając całkowitego upadku.
Landisl
Landisl był jednym z Ludzi Nieba,
adeptów, którzy w jakiś sposób byli spokrewnieni z latającymi istotami. Adept
ten fizycznie był połączeniem gryfa z człowiekiem. Stąd nie trudno się domyślić,
że służył mu gryf, Telpher. Sądzę, że był on dla Landisla czymś w rodzaju
wiernego przyjaciela. W książce jest napisane tak:"Gryf pochylił pierzastą głowę
i mężczyzna pogłaskał go niczym ulubionego psa". Razem z Matrem, Yoerem i
Rllene Landisl pokonał Galkura, jednego z potężniejszych Ciemnych Adeptów. Jednak
sługa Ciemności nie został unicestwiony, a sam Landisl zapadł w Długi Sen (coś w
rodzaju hibernacji). Zbudzili go dopiero Joisan wraz z Kerovanem. Landisl, kiedy
śnił, wyczuł i zniweczył zaklęcie Galkura, którego rezultatem koniec końców było
stworzenie Kerovana jeszcze jako nienarodzone dziecko. Po ostatecznym starciu z
Galkurem (tym razem Landislowi pomogli Kerovan, Joisan i Neevor) Lord Gryf
wycofał się przez swoją bramę, ale utrzymywał kontakt z Kerovanem, który był po
części jego duchowym synem. Landisl był w jakiś sposób
spokrewniony z Sylvyą (chyba poprzez jej matkę), przybraną siostrą Malerona.
Neevor
Neevor jest, o ile się orjentuję, jednym z
ostatnich Adeptów Arvonu, przemierzającym w przebraniu kraj po wielkiej wojnie,
aby mieć na wszystko oko i prawdopodobnie służąc pomocą radzie ocalałych adeptów
i Siedmiu Lordom, starając się zachować jakiś rodzaj delikatnej równowagi
pomiędzy Światłem a Ciemnością. Swoją prawdziwą moc ukazał podczas ostatecznego
starcia z Galkurem.
Matr
Jeden
z Ludzi Nieba, który pomógł w pokonaniu Galkura za pierwszym razem, ale w
momencie, gdy Landisl przebudził się z Długiego Snu był (lub była- nigdzie nie
jest wspomniane, czy ten Adept był mężczyzną lub kobietą, albo to przeoczyłem)
martwy lub usunął się z Arvonu tak bardzo, że żadne wezwania do niego (niej) nie
docierały.
Yoer
Jeden
z Ludzi Nieba, który pomógł w pokonaniu Galkura za pierwszym razem, ale w
momencie, gdy Landisl przebudził się z Długiego Snu był (lub była- nigdzie nie
jest wspomniane, czy ten Adept był mężczyzną lub kobietą, albo to przeoczyłem)
martwy lub usunął się z Arvonu tak bardzo, że żadne wezwania do niego (niej) nie
docierały.
Rllene
Jeden z Ludzi Nieba, który pomógł w
pokonaniu Galkura za pierwszym razem, ale w momencie, gdy Landisl przebudził się
z Długiego Snu był (lub była- nigdzie nie jest wspomniane, czy ten Adept był
mężczyzną lub kobietą, albo to przeoczyłem) martwy lub usunął się z Arvonu tak
bardzo, że żadne wezwania do niego (niej) nie docierały.
Gunnora
Gunnora była najprawdopodobniej jedną z
najpotężniejszych Adeptek Arvonu i Escore. Odnoszono się do niej z czcią jak do
boginii i chyba ciągle miała możliwość ingerencji w los ludzi. Większość kobiet
nosiło bursztynowy amulet Gunnory wyobrażający kłos dojrzałego zboża opleciony
winoroślą (stąd nazywano ją również Jantarową Panią) i w razie potrzeby zwracały
się one do niej o pomoc. Dokładnie Gunnorę poznajemy w "Koronie z jelenich
rogów", ale mowa jest o niej w większosci pozostałych opowiadań.
Neave
Neave była kolejną z Wielkich Adeptek, która
podobnie jak Gunnora, wydawałą się poświęcać swoją moc Życiu. W Arvonie istniała
Świątynia Neave, do której mogły się udać się kobiety, jeśli sądziła, że poród
nie przebiegnie łatwo. Tak jak Gunnora, Neave była czczona niemal jak boginii.
Galkur
Galkur był chyba jednym z z
najpotężniejszych Adeptów Ciemności w Arvonie. Został pokonany przez Ludzi
Nieba, w czasie Wojny Adeptów, ale nie został zniszczony. Przez pewien długi
czas pozostawał w letargu, ale kiedy odzyskał siły wszedł w układ z matką
Kerovana, Tephaną z Paltendale. Dzięki niemu chciała ona pozyskać wielką Moc, a
Galkur z kolei chciał stworzyć narzędzie na własne potrzeby. Jednak Landisl,
mimo że był pogrążony w Długim Śnie, wyczuł intrygę Galkura i wykorzystał ją do
swoich celów. Kilka lat później, kiedy Galkur próbował odzyskać Kerovana,
Landisl razem z Neevorem zainterweniowali i rozliczyli się z Galkurem raz na
zawsze, prawdopodobnie niszcząc go w tytanicznej potyczce Mocy. Jeżeli chodzi
o jego wygląd fizyczny, to Joisan i Kerovan ujrzeli go tak: "Był wysoki jak
Landisl i nagi. Od pasa w górę wyglądał jak człowiek. Jego twarz okalały ciemne,
kręcone, gęste włosy, a rysy przypominały rzeźby dawnych walecznych królów. A
jednak ta wspaniała głowa nie harmonizowała z tym co było poniżej. Od pasa w dół
był pokryty ostrym futrem, jego grube nogi zaś były zakończone..." racicami.
|